Drukuj
KOLEJKA 10


vs

 

Stal II Mielec - Victoria Czermin  3:0 (2:0)

Mielec, 07.10.2023, sobota godz. 11.00. Widzów 100.

Bramki: 1-0 (5'), 2-0 (42'), 3-0 (82')

Victoria: Tomczyk - Szczur (90' Sztyler), Krzysztofik (65' Strycharz), Kania, Waręda -  Zaskalski (85' Paprocki), Hul, Soboń, Bugaj (85' Grzywa) - Kłos, Dąbek (81' Wojtusiak)

Nic nie może przecież wiecznie trwać jak mówią słowa piosenki. Piękna seria Victorii również się zakończyła.  Wicelider z Mielca górą w starciu z liderem z Czermina. Mecz zapowiadał się niezwykle interesująco z kilku względów. Victoria Czermin do tej pory nie straciła żadnych punktów. Z pewnością  chciała podtrzymać tę passę. W Stali Mielec występuje natomiast wieloletni zawodnik Victorii Tomasz Abramowicz. Po za tym z formalnego punktu widzenia Victoria zmierzyła się z rezerwami ekstraklasowego klubu. Z formalnego, ponieważ w rezerwach Stali występują w zasadzie bardzo młodzi zawodnicy, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w seniorskiej piłce i w pierwszym zespole nie grają. Historycznie wspominając były takie mecze z rezerwami Stali, gdzie piłkarze Victorii rywalizowali z takimi piłkarzami jak choćby Leandro (dziś Stal Mielec), Rafał Strączek (dziś Bordeaux), Szymon Sobczak (dziś Wisła Kraków), Krzysztof Kiercz, Piotr Głowacki (dziś ŁKS), Piotr Marciniec (dziś Polonia Warszawa) czy Edgar Bernhardt (reprezentant Kirgistanu). Mielecka młodzież ograła lidera, który najkrócej rzecz ujmując nie miał swojego dnia. Już na samym początku meczu w 5 minucie Victoria straciła łatwego gola. Piłka po zagraniu z prawej strony po rykoszecie znalazła drogę do siatki. Parę minut potem lider stracił jednego zawodnika i 80 minut musiał sobie radzić w 10. Za dwie żółte kartki plac gry opuścił bowiem Soboń. Druga żółta kartka była zupełnie niepotrzebna. Można to odnieść zarówno do zawodnika, który zbyt ochoczo od początku meczu wdawał się w dyskusje z arbitrem, jak również do arbitra, który chyba zdawał sobie sprawę, że pokazując za słowa drugą żółtą kartkę spowoduje że granie praktycznie cały mecz 11 na 10 to nie jest równorzędna rywalizacja. Stal wykorzystała grę w przewadze strzelając drugiego gola tuż przed przerwą i w zasadzie kontrolując wydarzenia na boisku. Po zmianie stron Victoria próbowała coś zdziałać, okazje bramkowe mieli Kłos i Bugaj, ale nie udało się pokonać bramkarza Stali, która co jakiś czas wyprowadzała groźne kontry. Po jednej z nich w 82 minucie zzdobyła trzeciego gola ustalając wynik tego meczu na 3-0.

VIDEO

HEJ.MIELEC.PL